Zielarka z Boru

 

Ukryta w knyszyńskiej kniei, w pobliżu miejsca, gdzie dziś znajduje się Szudziałowo, stała drewniana chata kryta strzechą z trzciny. Mieszkała w niej pewna kobieta, lokalna szeptucha. Zwano ją Zielarką z Boru lub Matiuszką. Kolejne pokolenia mieszkańców puszczy rodziły się i umierały, a kobieta wciąż służyła im, lecząc choroby i doradzając.

Mówiono, że zna mowę zwierząt, a także para się magią — zarówno białą, jak i czarną. Wierzono, że jest stara jak sam las i póki las będzie trwał, ona również.

W drugiej połowie XIX wieku zaczęto trzebić puszczę pod nowe uprawy i dla pozyskania drewna. Las znikał w zastraszającym tempie i wraz z nim w pewnym momencie zniknęła również Zielarka. Nie znaleziono nigdy jej ciała, po prostu zniknęła, a jej chata popadła w ruinę. Okoliczni mieszkańcy zauważyli jednak, że na małej wyspie wśród bagien pojawiły się trzy sosny o dość niezwykłych kształtach. Wierzono, że w ostatnim geście Matiuszka przemieniła się w te drzewa i że to te trzy magiczne sosny zdołały zatrzymać rabunkową gospodarkę Puszczy Knyszyńskiej, dzięki czemu nie podzieliła ona losu innych i przetrwała do dziś.

Źródła


W pobliżu