Sprytny chłop przechytrzył diabła

Pewien chłop z okolic Moniek bardzo potrzebował pieniędzy. Takie sytuacje były lepem na diabły. Przybył więc wysłannik piekieł i do tego chłopa, proponując, że pożyczy mu tyle złota, ile się zmieści w piaście koła jego wozu, pod warunkiem że dług zostanie spłacony w ciągu roku. W przeciwnym razie diabeł miał zabrać duszę chłopa do piekła.

[więcej »]