Skarb biezdrowski

 

Pan Imci Babolicki, dziedzic Biezdrowa, na granicy swej skrzynię drewnianą wydłubaną na kształt koryta znalazł pełną monety srebrnej, za które pieniądze bazylikę tę zacną wymurował. Legenda głosi, że miejscowemu księdzu śnił się jednej nocy miejscowy hrabia — jego patron, który objeżdżał swoje posiadłości. Na jednym miejscu koń ugrzązł jedną nogą i zaznaczył przez to miejsce, gdzie leżał ukryty skarb. Także hrabia miał tej nocy ten sam sen. To się powtórzyło kilka razy. Wtedy nie dało mu to spokoju i pewnego dnia objechał swoje posiadłości. Na granicy Biezdrowa i Nowej Wsi koń ugrzązł głęboko jedną nogą. Przekopano to miejsce i znaleziono skrzynię wydrążoną z pnia dębowego zawierającą skarb, złoto i srebro. Dzięki temu w krótkim czasie za znalezione “pieniądze” wybudowano nowy do dziś istniejący kościół.

Źródła

Związane miejsca

W pobliżu