Pierwszy kot w Chojnie
Chojanie tedy od jakiegoś Niemca dostali czy kupili kota, którego to zwierzęcia przedtem nigdy jeszcze nie widzieli. Przywiódłszy go do domu, nie wiedzieli co mu mają dać żreć; wrócili się tedy do Niemca z zapytaniem: “coby kot żerał?”. Niemiec, nie rozumiejąc po polsku, pyta się ich: “was?”
Wracają tedy z wielkim strachem wołając: “o mój Bartosu, ady ón nas będzie zryć! - coby ón nas miał jeść, niech lepij idzie do diabła.” Postanowiono tedy kota ubić, lecz ten po drzewach, dachach uciekał, i na kominie przysiadł, a schwytać go już było trudno. Cóż więc począć? Rada tedy stanęła, aby zapalić chałupę na której kot siedział. Uskuteczniwszy to, widzieli jak wieś zgorzała, a kot uciekł.
Źródła
- Oskar Kolberg, Wielkie Księstwo Poznańskie, cz. I
Związane miejsca
Chojno
gmina Wronki
Wieś na skraju Puszczy Noteckiej. Według niektórych teorii z okresu międzywojennego, mieszkańcy Chojen to potomkowie osadonych tam jeńców czeskich, stąd zachowali odrębność obyczajową i językową od okolicznych wsi.
gmina Wronki
Wieś na skraju Puszczy Noteckiej. Według niektórych teorii z okresu międzywojennego, mieszkańcy Chojen to potomkowie osadonych tam jeńców czeskich, stąd zachowali odrębność obyczajową i językową od okolicznych wsi.
Inne legendy:
W pobliżu
- Góra Trzech Panien (6,07 km)
- Biezdrowo (11 km)
- Wronki (19 km)
- Brody (29 km)
- Szamotuły (42 km)
- Góra Świętojańska (43 km)
- Bąblin (56 km)