Biała dama z darłowskiego zamku

 

Pewnego razu jednego z miejskich rzezimieszków w związku z przepełnieniem aresztu zamknięto na noc w wieży darłowskiego zamku. Rano strażnik odnalazł go niemal nieprzytomnego z przerażenia. Okazało się, że w nocy w pomieszczeniu nagle zrobiło się bardzo zimno, a następnie ściana komnaty rozstąpiła się. Ukazał się w niej duch kobiety, odzianej w białą szatę, która w milczeniu przeszła przez pomieszczenie i zniknęła w przeciwległej ścianie.

Uznano że był to duch księżnej Zofii, znanej z wielu złych występków, których dopuszczała się za życia. Przemierzała teraz po śmierci trasę, którą za życia udawała się do swojego kochanka Jana Massowa.

Źródła


W pobliżu