Góra Chełmska (Krzyżanka)

Dwie wersje tej legendy opowiadają o mosiężnej misie, którą używano w kaplicy na Górze Chełmskiej jako chrzcielnicy.

W dawnych czasach Góra Chełmska i jej okolice były siedliskiem zbójców, którzy siali strach w całej okolicy. Niejeden kupiec padł ich ofiarą, ale nie szczędzili też zwykłych rzemieślników czy mieszczan. Znani byli z tego, że w swojej siedzibie mieli mosiężny róg, w który dęli, gdy rozpoczynali napad.

Chrześcijańska kaplica na Górze Chełmskiej miała być wybudowana przez pogańskich kupców. Wracali oni statkiem ze znanego pogańskiego miejsca kultu w Arkonie. Na wysokości Koszalina złapał ich potężny sztorm. Mimo wzywania na pomoc słowiańskich bogów statek zatonął, a wyrzuconych na brzeg ludzi uratowali mnisi z Bukowa Morskiego. Kupcy przyjęli wiarę chrześcijańską i w dowód wdzięczności ufundowali kaplicę.