Mieszko I i powstanie dębu Bartek
Pewnej nocy do Mieszka I przyszedł anioł. Oznajmił on, że teraz - po chrzcie Polski - jest on aniołem-stróżem przypisanym temu krajowi. Książę ucieszył się, a jeszcze bardziej uradowany był, kiedy anioł powiedział, że ma dla niego prezent.
Jednak gdy na wyciągniętej anielskiej dłoni zobaczył tylko żołądź, ogarnęły go mieszane uczucia. Anioł wyjaśnił jednak, że nie jest to zwykły żołądź, a taki, z którego wyrośnie ogromne drzewo. Tak długo, jak drzewo będzie trwało, tak długo trwać będzie Polska.
Mieszko I nie zwlekając zasadził żołądź w ziemi świętokrzyskiej, a także wysłał posłańców we wszystkie zakątki kraju, ogłaszając, że drzewo należy otoczyć specjalną opieką. I tak dąb, nazwany później Bartkiem, trwa do dziś.
Komentarz
Dziś wiadomo już, że Bartek nie jest aż tak stary, by sięgać czasów Mieszka I. W przeszłości jednak jego wiek oceniano na nawet 1200 lat.
Źródła
- Dąb Bartek w Zagnańsku (eGeoCaching)
- Dąb Bartek, unikatowy pomnik przyrody w Górach Świętokrzyskich. Dojazd, parkingi, zwiedzanie. (Górskie-Szlaki.pl)