Rabusie z zamku Rogowiec

Rzeźnik i książę ratują okolicę od uciążliwych sąsiadów 

Zamek Rogowiec, położony na jednym z najwyższych wzgórze w okolicy, był siedzibą rycerzy-rabusiów, którzy terroryzowali okolicę. Książę Bolko nie umiał się ich jednak pozbyć. Sam zamek był nie do zdobycia, a złapanie winnych poza nim graniczyło z cudem. Dlatego książę wyznaczył wysoką nagrodę: 100 denarów dla tego, kto pomoże mu w pozbyciu się problemów.

W mieście nieopodal Rogowca żył pewien rzeźnik imieniem Jakub. Widząc jak bardzo ciemiężą okolicznych mieszkańców rabusie oraz skuszony nagrodą, postanowił pomóc. Bywał bowiem nie raz na zamku, dostarczając na niego mięsa. W czasie tych wizyt zdołał poznać niektóre ukryte przejścia i sekretne drogi rabusiów.

W pewną bezgwiezdną noc poprowadził oddział książęcych żołnierzy przez las i przez tajemne przejścia prosto do zamku, z ominięciem straży. Tam żołnierze zaskoczyli bandytów na gorącym uczynku — tego samego dnia bowiem napadli na kupców podróżujących Bursztynowym Szlakiem.

Żołnierze wypadli na zaskoczonych złoczyńców. Część z nich poległa w walce. Innych zrzucono z okien zamkowej wieży prosto do płynącej dołem rzeki, gdzie potonęli lub poskręcali sobie karki.

Problem zniknął, ale do dziś w wietrzne dni można usłyszeć potępione dusze jęczące wśród ruin zamku lub w okolicznych lasach.

Źródła

Związane miejsca

W pobliżu