Lipa z dziedzińca dobrocińskiego zamku

Dowód na niewinność niesłusznie skazanej 

Dawno temu pałac w Dobrocinie był własnością zakonu templariuszy. Pewnego dnia na jego dziedzińcu znaleziono zwłoki dziecka, które najprawdopodobniej musiało spaść z pałacowego okna.

Służąca z pałacu została oskarżona o celowe zrzucenie dziecka i postawiona przez zakonnym sądem. Ten, mimo braku dowodów i stanowczym zaprzeczeniom oskarżonej, skazał ją na ścięcie. Gdy dziewczyna szła na miejsce stracenia, pod dorodną lipą na dziedzińcu, zerwała z drzewa gałązkę, i rzucając na ziemię, powiedziała:

“Tak, jak pewne jest, że z tej gałązki wyrośnie drzewo, które przetrwa stulecia, tak pewne jest, że umieram niewinna!”

Z gałązki zaś wyrosła lipa, która stoi przy pałacu po dziś dzień.

Źródła

Związane miejsca
Pałac w Dobrocinie
gmina Dzierżoniów
XVIII-wieczny pałac wraz z zabudową parkową

Inne legendy:


W pobliżu