O powstaniu Zalewu Szczecińskiego

Krajobrazotwórcza rola nudy wśród bogów 

Starożytni bogowie, poza dziejami znanymi z rozmaitych mitów, również często nie mieli co robić w czasach, gdy nic akurat się nie działo. By zabić nudę, często wdawali się w wielodniowe bójki pomiędzy sobą. W naszym rejonie szczególnie wsławili się tym: Odyn, władca Germanów, oraz słowiański Perun.

Nie podobało się to jednak ich żonom – Freji i Dziewannie – które wolałyby, by ich mężowie spędzali raczej czas z nimi. W tej niedoli zbliżyły się boginie do siebie i zaczęły razem myśleć, jak by tu odciągnąć bogów od ich mało produktywnego zajęcia.

W końcu wymyśliły. Stworzyły rzekę Odrę, która oddzieliła ziemie germańskie od słowiańskich, biegnąc przez środek pola bitew między Odynem a Perunem. Chcąc nie chcąc bogowie wrócili do swych żon, a te zaczęły ich namawiać na wspólne podróże.

I tak Dziewanna zabrała Peruna w rejs po morzu. Freja zaś chciała odwiedzić swoją siostrę, mieszkającą w górach. Na to jednak nie zgodził się Odyn. Jego żona jednak pojechała mimo tego. To tylko wzmogło nudę w życiu nordyckiego boga. W końcu, poirytowany na przeszkadzającą mu rzekę, zamienił ją w żmiję. Wąż zaczął pić wodę nie tylko z Odry, ale również z morza.

To przeszkodziło w rejsie Dziewanny i Peruna, gdyż wciągana przez potwora woda zawracała ich z powrotem w stronę ich ziem, zamiast pozwolić im żeglować dalej i dalej. By ratować sytuację, Perun wyrwał kawał Półwyspu Skandynawskiego i cisnął nim w paszczę żmii, by ją zatkać. Po chwili jednak uznał, że nie chce dopuścić do śmierci odynowego zwierzęcia, dlatego zrobił w skale trzy dziury, by wąż miał czym oddychać.

I tak powstała Dziwna, Świna i Piana. Kawał lądu zaś stał się wyspami Wolin i Uznam. Żmija zaś nadal czasem wciąga wodę z morza, jednak przytkana kamieniem, szybko ją zwraca. Współcześnie zjawisko to nazywamy cofką.

Źródła

Związane miejsca

W pobliżu