Piekarzyna

 

Dawno temu w Karsiborze mieszkała piękna dziewczyna imieniem Wisna. Była ona córką miejscowego piekarza, stąd nadano jej przydomek “Piekarzyna”. Wielu chłopców starało się o jej rękę, jednak Wisna oddała swoje serce rybakowi Gosławowi z Lubina.

Gdy nadszedł dzień przez planowanym weselem, Gosław udał się swoją łodzią do Lubina, by przeprawić swoją rodzinę i znajomych. Gdy jednak dzień później dopłynął do Karsiboru, zmartwiał. Okazało się, że nocą rozpętał się sztorm, który oszczędziwszy Lubin, zalał zupełnie Karsibór. Wielu mieszkańców utonęło, a wśród nich znajdowała się również Wisna.

Zrozpaczony młodzieniec usypał w pobliżu wioski kopiec, na szczycie którego zasadził znane ze swej długowieczności dęby, aby w przyszłości mieszkańcy wsi mieli gdzie się schronić przed strasznym żywiołem. Dęby, zwane “kroczącymi”, rosną tam do dziś, a usypane wzgórze zyskało nazwę Piekarzyna, by uczcić przedwcześnie zmarłą córkę karsiborskiego piekarza.

Źródła

Związane miejsca

W pobliżu