O Klausie Störtebeckerze
Życie i śmierć pewnego pirata
Klaus Störtebecker pochodził ze szlacheckiego rodu. Nie za dobrze jednak radził sobie ze swoim majątkiem, a dokładniej to go przepił i przegrał w karty. Nie mając już prawie nic, zebrał załogę i został piratem, grasującym na wodach Bałtyku. Wsławił się głównie tym, że zrabowane bogactwa oddawał biednym, a sobie i kamratom zostawiał tylko niewielką część. Skarby chowali po lasach Wolina oraz na dnie jeziora Gardno.
Klaus miał też swoją ukochaną, Stinę. Gdy wyruszał na swoje łupieżcze wyprawy, ona czekała na brzegu, w pobliżu dzisiejszej latarni Kikut. Jeśli było bezpiecznie, wywieszała czerwoną flagę, w ten sposób oznajmiając, że piraci mogą bezpiecznie wrócić do bazy.
Pewnego razu jednak jej czujność zawiodła. Störtebeckera schwytano i przewieziono na proces do Hamburga. Tam, za liczne rabunki i zabójstwa, został skazany na śmierć. Jego ostatnim życzeniem było, by z jego załogi uwolnić tyle osób, ile kroków zdoła przejść z odciętą głową. Sąd, w całym absurdzie żądania, zgodził się. Klaus uratował w ten sposób 11 swoich kamratów.
Źródła
Związane miejsca
W pobliżu
- Wzgórze Wisielców (17 km)
- Zalew Szczeciński (24 km)
- Karsibór (25 km)
- Warszów (28 km)
- Stawa "Młyny" (28 km)
- Police (45 km)
- Dreżewo (52 km)
- Jezioro Głębokie (53 km)
- Trzęsacz (53 km)
- Zamek Książąt Pomorskich (58 km)