O świnoujskim wiatraku
Młynarski sposób na młodość
Kiedy Świnoujście stało się miastem portowym, zmienił się też tryb życia jego mieszkańców. Nagle mężczyźni zaczęli znikać na całe miesiące, a gdy wracali, byli zmęczeni i mocno podstarzali. Niekoniecznie podobało się to kobietom z miasta.
Jedna z nich — Alicja z imienia — gdy ujrzała jak wygląda jej ukochany po powrocie z rejsu, popadła w rozpacz. Pobiegła nad morze i zaczęła płakać, gdy usłyszała tajemniczy głos, nakazujący jej szukać pomocy w młynie. Dziwna to była instrukcja, jednak gdy się rozejrzała, ujrzała rzeczywiście wiatrak stojący nad brzegiem morza. Zastała w nim starego młynarza, który nakazał jej wrócić następnego dnia z mężem.
Gdy tak uczyniła, młynarz nałożył na mężczyznę warstwę błota, polecił mu też kąpiele w morzu i długie spacery. Po kilku dniach marynarz wyraźnie odmłodniał. Gdy wieść się rozeszła, inne kobiety poczęły odwiedzać wiatrak ze swoimi wybrankami. Tym również wizyta pomagała.
Pewnego dnia stary młynarz jednak zmarł i wtedy okazało się, że nikomu nie przekazał dokładnej recepty na przywracanie młodości. Jednak ludzie i tak przyjeżdżali do Świnoujścia, kąpiąc się w błocie, morzu i zażywając spacerów. I tak zrodziły się tradycje uzdrowiskowe miasta, a wiatrak do dziś stoi na falochronie przy wejściu do portu.
Źródła
Związane miejsca
W pobliżu
- Warszów (2,54 km)
- Karsibór (10 km)
- Zalew Szczeciński (24 km)
- Jezioro Gardno (28 km)
- Vinetabank (36 km)
- Wzgórze Wisielców (38 km)
- Police (52 km)
- Jezioro Głębokie (53 km)
- Zamek Książąt Pomorskich (62 km)