O kozie w herbie
Bohaterski burmistrz ratuje oblężone miasto
W dawnych czasach w Górach Opawskich odkryto złoto. Gdy wieść się rozeszła, biskup Wawrzyniec założył osadę Kozia Szyja nad rzeką Białą. Było to jego drugie podejście do zdobycia bogactw. Pierwsza osada została bowiem zagrabiona przez margrabię morawskiego Władysława Henryka. Nauczony doświadczeniem biskup otoczył swoją nową wieś palisadą, a później murem obronnym.
Ludzie w Koziej Szyi (dziś Głuchołazy) wypłukiwali złoto, dzięki czemu bogacili się sami, ale też uzupełniali skarbiec biskupa. Byli jednak i tacy, którzy planowali podreperować swój majątek innymi sposobami. W okolicy złotonośnych gór zaroiło się od rycerzy-rabusiów, którzy napadali na kupców oraz gwarków.
W końcu raubritterzy postanowili najechać serce górnictwa złota w Koziej Szyi. Mieszkańcy odpierali jednak jeden atak po drugim, toteż rabusie postanowili wziąć miasto głodem, zamykając wokół niego pierścień oblężenia.
Gdy oblężenie zaczęło się przedłużać, w mieście powoli kończyły się zapasy jedzenia, a odsiecz nie nadciągała. Widmo porażki zaczęło krążyć nad głodnymi obrońcami. Wtedy sprawy w swoje ręce, a właściwie plecy, postanowił wziąć burmistrz. Wziął on wyprawioną skórę kozy i włożył na siebie. Następnie na czworaka zaczął skakać po murach i beczeć, naśladując zwierzę.
Rabusie, ujrzawszy to, skonstatowali, że zapasy miasta musiały trzymać się całkiem nieźle, skoro mieszkańcy pozwalają zwierzętom przebywać na murach. Zniechęceni, odstąpili od oblężenia.
Na pamiątkę tego zdarzenia w herbie miasta umieszczono głowę kozła, który uratował je od zagłady.
Źródła
Związane miejsca
W pobliżu
- Kałków (23 km)
- Otmuchów (28 km)
- Grabin (34 km)
- Czartowiec (41 km)
- Molestowice (45 km)
- Zamek w Mosznej (46 km)
- Stary Gierałtów (50 km)
- Gromnik (51 km)