Obrona zamku na łące
W czasach kiedy dzisiejsze Koziegłowy nosiły jeszcze nazwę Żabikruk, rządził nimi pewien starosta, który miał zatarg z panem zamku w Świnnicy, leżącego kilka wiorst na południe. Pewnego razu kasztelan najechał ziemie starosty, pustosząc je i paląc. Włodarz wraz z załogą schronił się w zamku, stojącym na łące w pobliżu miasta.
Wiele razy atakujący próbowali sforsować grube mury twierdzy, jednak za każdym razem odpierali ich dzielni obrońcy. Jednak po pewnym czasie zaczęły się kończyć im zapasy oraz amunicja. W szeregach zaczęto szeptać o poddaniu się, co było lepszym losem niż śmierć głodowa. Wtedy starosta wpadł na pewien pomysł. Kazał wystrzelić z moździerzy w stronę obozu wroga łby kozłów, które wcześniej obrońcy zjedli. Na widok zwierzęcych głów żołnierze kasztelana przerazili się i uciekli, odstępując od oblężenia. Tym samym zamek i miasto zostały uratowane.
Na pamiątkę tych wydarzeń nazwę osady zmieniono na Koziegłowy, a kiedy stawała się miastem, w herbie jego umieszczono łeb kozi z długimi rogami.
Komentarz
Zamek w Koziegłowach istniał naprawdę. Jednak nazwa pochodzi prawdopodobniej od nazwiska właściciela osady, Jana Koziegłowskiego, wymienionego w kronice Długosza.
Źródła
- Michał Federowski, "Lud okolic Żarek, Siewierza i Pilicy. Jego zwyczaje, sposób życia, obrzędy, podania, gusła, zabobony, pieśni, zabawy, przysłowia, zagadki i właściwości mowy. T. 2", s. 319-321
Związane miejsca
W pobliżu
- Poraj (10 km)
- Woźniki (12 km)
- Lubsza (18 km)
- Mrzygłód (23 km)
- Boronów (30 km)
- Blochle (34 km)
- Zamek Mirów (35 km)
- Dolina Goj (39 km)