Duch Katarzyny Sapieżyny

 

Dawniej w Cieszkowie znajdował się pałac Sapiehów, a wokół niego rozległy park. W tym parku można było wietrznymi nocami spotkać zjawę odzianej w biel kobiety. Krążyła ona to wzdłuż murów, to po parku. Gdy ktoś próbował się do niej zbliżyć, rozpływała się w powietrzu.

Miejscowa ludność była przekonana, że to duch Katarzyny Sapieżyny, niegdyś pani w pałacu. Miała ona pod postacią ducha odbywać pokutę za unieważnienie swojego pierwszego małżeństwa i wzięcie ślubu z kamerdynerem, z którym od lat miała romans.

Inna wersja

Według innej wersji duch Katarzyny ma poszukiwać skarbu, który za życia pani ukryła gdzieś w parku w obawie przed nadchodzącą armią pruska. Ta wersja koncentruje się na tym, że Katarzyna była dobrą panią, która nigdy nie szczędziła pieniędzy ubogim. Podobno skarbu poszukuje również po to, by i dziś ulżyć najbiedniejszym.

Źródła


W pobliżu