Powstanie cerkwi w Tokarach-Koterce
W dniu św. Trójcy 1852 roku pewna kobieta z Tokar, imieniem Eufrozyna, zbierała na polu szczaw. Nagle stanęła przed nią jakaś nieznajoma, która oznajmiła, że dzień święty jest od modlitwy, a nie od pracy, i że Eufrozyna powinna iść do proboszcza, by prosić o wybaczenie. Kobieta tak zrobiła, ponieważ nie miała wątpliwości, że oto objawiła się jej Matka Boska ze swoim przekazem.
Gdy opowiedziała tę historię proboszczowi tokarskiej parafii, ten zdecydował się, że w miejscu dokonania cudu należy postawić krzyż. Wieść o tajemniczym wydarzeniu rozniosła się po okolicy i już niedługo do krzyża w Kotarce (tak bowiem nazywało się to miejsce) zaczęli przybywać pielgrzymi. Słyszało się również o uzdrowieniach chorych.
Jednak wyższej władzy cerkiewnej nie podobało się to, co się działo. Nakazali oni przenieść krzyż na tokarski cmentarz. Tak się stało, ale w miejscu, gdzie stał wcześniej, wybiło źródełko. Ponieważ był to, ani chybi, kolejny cud, znów pojawił się ruch pielgrzymkowy. W końcu w 1909 roku wmurowano kamień węgielny pod budowę cerkwi w Koterce, a ukończona została ona w 1912 roku.
Źródła
- Natalia Gierasimiuk (red.), Zapomnianych tajemnic czar. Legendy, podania, opowieści okolic Puszczy Białowieskiej, Hajnówka, 2006, s. 79-80
Związane miejsca
W pobliżu
- Mielnik (18 km)
- Saki (48 km)
- Puchły (61 km)
- Maciejkowa Góra (82 km)
- Puszcza Knyszyńska (92 km)