Szurpiły
Legendy związane z miejscem
Klątwa Egle
Pewnego razu młody parobek odbywał służbę u rolnika z Targowiska. Od świtu do południa orał pole wołami, a gdy słońce stanęło w zenicie, puścił zwierzęta na pastwisko, sam zaś przysnął pod drzewem. Gdy się ocknął okazało się, że był już wieczór. W dodatku wołów nie było nigdzie widać. Chłopak zrozpaczony szukał ich po okolicy, jednak nie mógł ich znaleźć. Czy to Ortus je sprowadził do jeziora? Czy może Wielnis do puszczy? Gdy tak rozpaczał, nagle stanęła przed nim postać kobieca, odziana w czarne szaty. Przedstawiła się jako Egle i spytała co trapi młodego parobka. Ten, oczarowany, opowiedział jej wszystko.
[więcej »]Głos z Góry Kościelnej
Na północ od jeziora Szurpiły wznosi się wzgórze zwane Górą Kościelną. Ponoć niegdyś stał na nim kościół, który zapadł się pod ziemię w wyniku jakichś niewyjaśnionych kar. Rolnicy, mający swe pola w okolicy, nieraz słyszą dobywający się spod zmieni dźwięk dzwonów.
[więcej »]O Żaltisie
Dawno temu niedaleko jeziora Szurpiły mieszkał pewien bartnik. Miał on gromadkę dzieci, wśród których była jedna córka, imieniem Jegla. Pewnego dnia, gdy kąpała się ona w jeziorze, nagle jej ciało oplótł złotołuski wąż. Trzymał ją w objęciach, aż ta nie zgodziła się zostać jego żoną. Wówczas wąż poluzował uścisk, a panna wróciła do domu.
[więcej »]