Świecie
Legendy związane z miejscem
Niezwykły obraz
Pewien kupiec wyruszył kiedyś Wisłą do Gdańska, by sprzedać swoje zboże. Na tej transakcji nieźle się dorobił, toteż w drodze powrotnej zatrzymał się w karczmie niedaleko Świecia. Gdy już w niej pojadł i popił, uwagę jego przykuł osmolony obraz, którego karczmarz używał, by zatkać dziurę w kominie. Po starciu sadzy kupiec zobaczył wizerunek Matki Boskiej. Jako że był pobożnym człowiekiem, zdecydował się odkupić obraz, bowiem nie godzi się by święty wizerunek służył tak przyziemnym zadaniom. Karczmarz zwietrzył jednak interes i targował się mocno. W efekcie kupiec pozostawił w oberży większość swojego zarobku z wyprawy.
[więcej »]Herb Świecia - wersja z Grzymisławem
Pod koniec życia pomorski książę Grzymisław udał się na polowanie. Towarzyszył mu w nim jedynie jego kapelan, zakonnik szpitala św. Jana. W pewnym momencie w pogoni za zwierzem książę spadł z konia i złamał nogę. Zorientował się, że jest sam. Joannita gdzieś pognał w dal.
[więcej »]Herb Świecia - wersja ze Świętopełkiem
Dawno temu pomorski książę Świętopełk płynął ze swoją załogą do Sartowic. Kiedy przepływali obok Świecia, zerwała się wielka burza. Fale przewracały i zatopiły statki. Wrzuceni do wody ludzie dostrzegli jednak jakiś punkt w oddali. Była to świeca w domu pustelnika, który czuwał nad chorym. Dzięki światłu wielu wojów, w tym sam książę, dotarło do brzegu i uratowało się.
[więcej »]