Choleryczny koń

W czasach gdy w okolicy szalała epidemia cholery, na granicy Podzwierzyńca i Woli znajdowało się miejsce, gdzie znoszono zmarłych. Mieszkańcy często obserwowali czarnego konia z rozwianą grzywą, który biegał po wsi z ognistymi oczami. Gdy prychnął na któryś dom, tam atakowała choroba, nie szczędząc żadnego z domowników.

[więcej »]