Przegrany zakład z Borutą
Pewien rycerz założył się kiedyś z rezydującym w pobliskiej Łęczycy diabłem Borutą, że wybuduje zamek bez użycia siekiery. Szło mu całkiem nieźle, wkrótce stanęła nowa warownia, nazwana na pamiątkę tego Besiekierami. Jednak wtedy zjawił się Boruta i oznajmił rycerzowi, że jeden z robotników pracujących przy budowie zamku nazywa się Siekierka, co oznacza, że warunki zakładu nie zostały spełnione. Przegrany rycerz musiał oddać diabłu swą duszę, a Borutę można ponoć czasem spotkać u podnóża zamku.
Źródła
- Besiekiery (zamkipolskie.com)
- Tajemnicze ruiny zamku z Besiekierach (mynaszlaku.pl)
Związane miejsca
W pobliżu
- Zamek Borysławice (20 km)
- Kutno (44 km)
- Jezioro Czarne (52 km)
- Baszków (63 km)
- Dziewcza Góra (65 km)
- Pabianice (67 km)
- Zawodzie (79 km)
- Ciechocinek (79 km)
- Strobin (88 km)