Granica wyznaczona kopytem
Przed wiekami mieszkańcy Górek (dziś Świątniki Górne) i Sieprawia toczyli ciągłe kłótnie o granicę pomiędzy ich ziemiami. Niesnaski sięgnęły aż uszu biskupa krakowskiego, Stanisława, który był właścicielem Górek. Wybrał on się wtedy w podróż, by rozstrzygnąć spór.
Gdy przybył na wzgórze leżące pomiędzy wsiami, jego koń stuknął kopytem w skałę, na której się zatrzymali. Zostawił przy tym odcisk kopyta w kamieniu, co biskup uznał za znak Boży i zadecydował, że właśnie tędy ma przebiegać granica.
Inne wersje
W innej wersji legendy ślad kopyta pozostawił koń Jadwigi Andegaweńskiej, które zmierzała tędy na Węgry.
Źródła
- Kopytko 327 m n. p. m. - samotna skałka w Sieprawiu (Brama Beskidów)
Związane miejsca
W pobliżu
- Kopalnia soli w Wieliczce (12 km)
- Kazimierz (13 km)
- Wawel (14 km)
- Lednica Górna (14 km)
- Kościół mariacki (15 km)
- Zwierzyniec (16 km)
- Kopiec Wandy (19 km)