Templariusz z Narostu

We wsi Narost na brzegu jeziora stała niegdyś niewielka kapliczka. Wybudował ją pewien templariusz, który został raniony podczas walk z niewiernymi. Ponieważ był on też dobrym uzdrowicielem, zdołał się wylizać z niemal śmiertelnych ran, ale nie mógł już wrócić do walki. Osiadł tedy w Nowej Marchii i tam służył ludziom swoją wiedzą uzdrowicielską. Poza tym jednak stronił od ludzi, a jego towarzyszami byli biały kruk o czerwonych oczach oraz biały gołąb o czerwonych łapach.

[więcej »]