Brzostowo
Bagiennik biebrzański
Pewnego dnia rybak z Brzostowa nazwiskiem Mocarski łowił ryby z łodzi na Biebrzy. Szczególnie zaczaił się na olbrzymiego suma, którego podobno widziano w ostatnie dni w okolicy. Noc już zapadła, ale Mocarski nadal czekał. W końcu ryba chwyciła. Od razu wiedział, że to duża sztuka, nie ma więc sensu próbować jej od razy wyciągać — najpierw trzeba było ją zmęczyć.
[więcej »]